Lista dań odkładanych na słoneczne dni rośnie jak grzyby po deszczu: lemoniada z lawendą, semifrodo, owocowe sorbety, lody z awokado.
Ale zamiast marudzić pijemy szałwię oraz jemy proste i rozgrzewające dania warzywne, takie jak ta cukinia z pomidorami i fasolą. Pyszne na ciepło na szybką kolację i idealne na zimny lancz następnego dnia.
Błyskawiczna cukinia na deszczowe popołudnie
porcja na 2 osoby
- 500 g pomidorów pelati
- 4 średniej wielkości cukinie
- 1 cebula
- Fasola, ugotowana lub z puszki
- Czosnek
- Sól, pieprz, oregano, do smaku
- Olej do smażenia
Czosnek i cebulę siekamy na drobne kawałeczki, podsmażamy na oleju. Cukinie myjemy, i kroimy w kostkę. Dorzucamy na patelnię i energicznie mieszając smażymy aż zacznie tracić „surowość”. Dokładamy pomidory i fasolę, podsmażamy jeszcze kilka minut, pilnując aby cukinia nie straciła na jędrności – nie chcemy cukiniowej pasty, tylko cukinię al dente . Doprawiamy solą, pieprzem, oregano.
Serwujemy z pieczywem lub kaszą gryczaną. My zjadłyśmy z razowymi bułkami.
Bułeczki razowe
Przepis z Pracowni Wypieków
8-12 sztuk
Przepis z Pracowni Wypieków
8-12 sztuk
- 2 łyżeczki drożdży instant
- 300 ml wody
- 200 g ugotowanych płatków owsianych albo mieszanki płatków np. 5 zbóż
- 200 g mąki pszennej razowej
- 300 g mąki pszennej białej
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oliwy lub oleju
- 1 lyżeczka cukru
Drożdże wsypujemy do wody, mieszamy i zostawiamy na 5 minut, a następnie dodajemy pozostałe składniki. Ciasto wyrabiamy ręcznie lub mikserem z hakiem, aż będzie gładkie, ale lekko klejące.
Odstawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na 40-60 minut.
Po tym czasie ciasto powinno podwoić objętość. Dzielimy je na 8-12 równych części i formujemy bułki - jeśli ciasto za bardzo klei sie do rąk, smarujemy dłonie oliwą.
Bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach 4-5 cm.
Posypujemy z wierzchu płatkami owsianymi lub mąką. Odstawiamy do wyrośnięcia na 40 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 200 st C. Wstawiamy bułeczki i pieczemy ok. 20 minut.
Smacznego!
Zawsze marzyłam o upieczeniu własnych bułeczek a do tej pory nigdy nie miałam okazji... Może uda mi się to nadrobić :).
ReplyDeletePrzyznam, że z chęcią bym kiedyś coś z Tobą przygotowała :)
Pozdrawiam, Cottie
W naszym duecie to Mama jest ekspertką od pieczywa i mnie wkręciła - spróbuj, bo nie ma nic przyjemniejszego niż jedzenie własnoręcznie zrobionych, świeżych bułeczki prosto z pieca.
ReplyDeleteMożemy zrobić jakiś blogowy maraton :)
Świetne przepisy, zapisuję do wypróbowania oba, bo jak najbardziej trafiają w moje gusta :D
ReplyDeleteNa takie wspólne blogowe gotowanie też się piszę. :)
ReplyDeleteOba przepisy również i w moim guście :D
Wszystko mi się bardzo poodba, i na pewno spróbuję :)
ReplyDeletefajny przepis!
ReplyDeleteBardzo lubię takie mieszanki warzywne, a takie bułeczki własnej roboty mi się marzą od dawna, ale niestety nie umiem robić ciast na drożdżach -zawsze wychodzi mi "kamień" nie do zjedzenia...
ReplyDeleteFajne warzywka, lubię cukinię :-)I nawet mam jedną dużą w lodówce, trzeba ją jakoś przerobić ;-)
ReplyDelete