Bardzo surowa zupa pomidorowa

Witarianizm (‘raw foodism’) to dieta wykluczająca spożywanie jedzenia poddanego obróbce termicznej wyższej niż 41°C. Zwolennicy takiej diety przedstawiają szereg zalet, od oczyszczenia organizmu z toksyn po duchowe przebudzenie. Noella, która jakiś czas temu wystąpiła gościnnie u nas na blogu, od kilku miesięcy je wyłącznie surowe rzeczy. W tym czasie rzuciła szkołę i pracę i wyjechała do Peru, do wioski szamanów J
Ja jakiś czas temu zrobiłam tygodniowy witariański detoks (do którego opisu ciągle się zbieram). Do Peru niestety nie wyjechałam, ale poznałam kilka naprawdę fajnych przepisów na makaron z cukinii i pyszne surowe ciasto. I chociaż nie zamierzam przechodzić na witarianizm to nawet po mojej dość krótkiej tygodniowej przygodzie zostały mi trzy przyzwyczajenia. 

1. Staram się zaczynać każdy dzień od szklanki zielonego smoothie – w blenderze najczęściej ląduje mleko migdałowe, szpinak, banan i mrożone truskawki lub maliny. Czasem wpadnie jarmuż i gruszka, czasem ananas i czereśnie. 2. Jeśli dopada mnie chęć na coś słodkiego staram się sięgać po „surowe” ciastka i tarty (czekoladowe!). 3. Na lancz przygotowuję wielką miskę sałaty albo surową zupę.
Dzisiejsza zupa to żadne cudo, chyba, że pod względem czasu przygotowania. Z myciem blendera zajmuje może 7 minut, co daje nam duużo czasu na obejrzenie kolejnego odcinka „Sister Wives” albo „How I met your mother” przed zabraniem się za poważne rzeczy ;)

Surowa Zupa Pomidorowa

•  1 szklanka pomidorów, posiekanych
• 1 suszony pomidor, posiekany
•  ¼ szklanki nerkowców
•   ¾ szklanki wody
•   ¾  łyżeczki soli
• 1 ząbek czosnku
• ½ szklanki pomidorów, posiekanych (do dekoracji!)

Wszystkie składniki  (poza ostatnią porcją pomidorów) wrzucamy do blendera. Miksujemy na krem. Przelewamy do naszej ulubionej miseczki w Muminki. Dodajemy posiekane pomidory. Doprawiamy solą i/lub pieprzem. Zajadamy się ze smakiem!