Dzisiaj z okazji (kończącego się) Festiwalu Dyniowego i (zbliżającego się) Halloween trzy pyszne dyniowe przepisy!
Dyniowe Muffins pieczone razem z Małgosią (pozdrowienia!)
w/g Jamiego Olivera z książki "Jamie w domu"
400g butternut squash bez skóry zmiksowanej
350g brązowego cukru
4 jaja
sól
300g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
orzechy włoskie 1/2 szklanki
1 łyżeczka cynamonu
175 ml oliwy
Suche składniki mieszamy razem. W drugiej misce mieszamy mokre składniki, rozmącone jaja, oliwę i dynię. Zawartość 2 misek łączymy i dodajemy posiekane orzechy.
Nakładamy do foremek i pieczemy w temperaturze 180C przez 25 min.
Druga wersja muffinków dyniowych
1 i 1/2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
3/4 szklanki oleju z pestek winogron
1/2szklanki pure z upieczonej dyni /200 st C 30 min./
2 jaja
rodzynki lub borówka suszona,
orzechy włoskie posiekane
Postępujemy jak w przypadku muffinków nrumer 1 :)
Piec w temp.180 st. C ok 25 min.
Zupa dyniowa
1 łyzżczka żółtej pasty curry
1 cebula posiekana
rosół wołowy
puszka mleka kokosowego
1 łyżka oliwy
Ugotować rosół, przecedzić. Warzywa wykorzystać na sałatkę jarzynową (przepis wkrótce!). Pastę curry przesmażyć na olwie razem z cebulą, jak zacznie pachnieć, dodać przecier z dyni i mleko kokosowe dokładnie wymieszać. Powoli dodawać rosół - nie gotować tylko mocno podgrzać. Podawać z grzankami.
Smacznego!
No comments:
Post a Comment