Czekając na jesień,
na
długie spacery w złoto-czerwonych liściach,
bezkarne picie kilkunastu herbat,
leniwe popołudnia z książką i szarlotką,
nerwowe szukanie szalika,
deszcz, na który będzie można narzekać,
i na sezon na dynie.
Na którą porę roku czekacie?
Marzę o mandarynkach i makowcu, a w nastepnej kolejności o świerzych truskawkach i jagodach, które zniknęły tak niedawno :)
ReplyDeleteSylvvia,
ReplyDeletea jaki makowiec - ten zakręcony czy makowy tort? :)