Na wstępie muszę się do czegoś przyznać.
Nie lubię
kapkejków.Są urocze i kolorowe, ładnie wyglądają poukładane w równe rządki na kawiarnianych ladach, ale najchętniej bym je podziwiała z daleka. Często naszpikowane syntetycznymi barwnikami, pełne są cukru, masła i jeszcze troszkę cukru...W amerykańskich sklepach i na amerykańskich imprezach mienią się kolorowami, w zależności co dziś świętujemy. Zielone na
świętego Patryka, różowe na
Walentynki.
Nie przepadam też za "fake meats", czyli wegetariańską alternatywą dla mięsa. Owszem, uwielbiam
fasolowe burgery, ale nie kupuję sojowych bekonów ani seitanowych kotletów, nie czuję klimatu. Cieszę się, że istnieją - być może ułatwią komuś przejście na wegetarianizm?
Dlaczego tyle kulinarnych wyznań? Bo właśnie mimo tych niechęci chcę się z Wami podzielić superowymi
cupcakami z kokosowym bekonem. Słodkie ciastka ze słonym bekonowym dodatkiem...jeśli tak jak ja lubicie słodko-słone połączenia smaków musicie koniecznie wypróbować ten przepis. Resztkę "bekonu" dorzućcie następnego dnia do sałatki!