Friday, January 14, 2011

Sushi




Dziś bez przepisu, ale z trzema kulinarnymi wspomnieniami. Trzy wieczory sushi: jeden pół roku temu, w Houston, kiedy wróciłyśmy z niesamowitej podróży i czekałyśmy na nadejście huraganu Alex (nigdy do nas nie przyszedł). Dwa kolejne jeszcze jedawno, w Julianowie, z psem szalejącym pod stołem.

Wymieszana fotorelacja.









1 comment: